Co ty sobie myślałeś? że nauczę cię coś o histori? mogę ci opowiedzieć historię. No dobra… żart (bo po wpisaniu „śmieszne historie” nie ma dużego wyboru).
a więc…
-Ile ma Pani dzieci?
-pięcioro
-ile dziewczynek, a ile chłopców?
-pięciu chłopców
-jak mają na imię?
-Józef
-wszyscy?
-tak
-jak Pani na nich woła?
-gdy wołam na obiad, to Józef i wszyscy przybiegają
-a jak chce Pani aby jeden z nich przyszedł?
-to wołam po nazwisku
sami oceńcie czy ten żart był śmieszny…